eMagazyn

Wywiad z Pawłem Boreckim
Agnieszka Piotrowska– Dlaczego tak interesujący, powszechnie dostępny i niskoinwestycyjny model biznesu budzi jednak tak liczne kontrowersje?
Paweł Borecki – Gdyż na świecie nie istnieją interesujące i niskoinwestycyjne biznesy. Skoro jest początkowa niska inwestycja, to znaczy, że nie ma ryzyka – nie wkłada się swoich pieniędzy – nic nie można stracić. I tu jest pies pogrzebany. Skoro nie ma ryzyka i nie mogę nic stracić, to traktuję ten biznes lekcje i udaję, że pracuję. A kiedy ja udaję, że pracuję, to pieniądze udają, że przychodzą. No i tych udających, że pracują jest znakomita większość w szeregach tych, którzy się zapisują do jakichś firm MLM. Zarabiają tylko ci, którzy się na serio zaangażują i wytrwają w zaangażowaniu przez co najmniej dwa lata. Takie wytrwałe zaangażowanie jest rzadkością i dlatego rzadkością są pieniądze w ich kieszeniach. Większość dystrybutorów nie traktuje tego biznesu poważnie i cierpi na suchoty kieszeniowe. Udają biznesmenów, a nie mają nawet czym zapłacić za kawę na spotkaniu.
Kontrowersje i słaba ocena tego przedsięwzięcia na rynku wynika z tego, że dystrybutorzy amatorsko podchodzą do tego biznesu, który oferuje dochody pasywne i wolność finansową. Z marketingu sieciowego robią marketing siatkowy. Nie tylko nie wiedzą, co mówią ale i nie wiedzą co robią. Rynek słabo patrzy na tych, którzy go psują. Nieprofesjonalne działanie psuje rynek. Najpowszechniejszą rzeczą na świecie jest niekompetencja. A spośród różnych branż najwięcej jej jest właśnie w MLM.
Więcej przeczytasz w E-magazynie
Również ciekawe artykuły :
Dlaczego ludzie nie odnoszą sukcesu.
Listy mailingowe.
Asertywność.
Odkryj swoje przeznaczenie…